Jak rosyjskiego turystę wzięto za terrorystę.
21.11.2023
1160

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
21.11.2023
1160

W Lizbonie miało miejsce dość zabawne zdarzenie. Mężczyzna pochodzenia rosyjskiego postanowił zamówić sok granatowy. Na pozór zwykłe zamówienie stało się powodem wezwania policji.
Znajdź pracę za granicą na stronie
W języku portugalskim słowo "granat" i "granat" brzmią prawie identycznie. Dlatego właśnie korzystając z tłumacza w telefonie, turysta dosłownie powiedział, że ma granat.
Kelner odebrał taką wiadomość jako zagrożenie i wezwał policję. Przybyli do restauracji po kilku minutach i aresztowali kelnera. Następnie zostali zabrani na posterunek policji. Przeprowadzono rewizję w jego pokoju i dopiero potem go zwolniono, nie znajdując żadnego granatu.
Czytaj także
- Linia frontu na 11 maja 2025. Podsumowanie Sztabu Generalnego
- 'Czekam na Putina osobiście': Zełenski ogłosił spotkanie w Turcji
- Rubio weźmie udział w szczycie NATO w Turcji w związku z propozycją Putina dotyczącą negocjacji w Stambule
- Trump wezwał Ukrainę do natychmiastowego przystąpienia do negocjacji z Rosją
- Rosja może uderzyć rakietami w Ukrainę: Politico dowiedziało się, które miasto jest na celowniku
- Rosja „zmazała” przewagę Ukrainy w dronach: niepokojąca prognoza od FT