Po Ugledarze: Analityk wojskowy wymienia nowe wyzwania dla Ukrainy.


Obrona Ugledaru w obwodzie donieckim trwała ponad dwa lata. W tym czasie niektóre rosyjskie brygady poniosły straty, ale to nie powstrzymało ich przed wejściem do miasta. Według wojskowego analityka Denysa Popowycza, Kreml jest gotów płacić życiem swoich żołnierzy za przesuwanie się naprzód.
Według niego istnieje informacja o przygotowaniach do ataku na Bohjawlenkę, kolejną miejscowość na północ od Ugledaru. Zajęcie tego kierunku da rosyjskim okupantom przewagę logistyczną.
Zdobycie Ugledaru pozwoliło wrogowi wypchnąć ukraińskie siły z korzystnych pozycji, z których można było ostrzeliwać rejon Wołnowaski i kolej żelazną przechodzącą przez ten rejon. Ta trasa prowadzi w kierunku Mariupola i wraca wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego przez obwody zaporoski i chersoński w kierunku Krymu. Zajęcie drogi będzie sprzyjać poprawie logistyki okupantów. Popowycz uważa, że może to wpłynąć na działania Federacji Rosyjskiej na froncie południowym.
Czytaj także
- Okupanci skradli z Chersonia prawie 360 tysięcy dokumentów archiwalnych
- 'To nie jest część pokazu': szef MSZ Luksemburga skrytykował 'temporacje' od Putina
- UE inwestuje prawie miliard euro w fundusz obronny z udziałem Ukrainy
- Bezowocne negocjacje: Trump nie uzyskał żadnych ustępstw od Putina
- Straty wroga na dzień 1 maja 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- Wróg przeprowadził masowy atak na Odesę: skutki 'przybycia'