Otwarcie przez Izrael drugiego frontu spowoduje nieprzewidywalną eskalację - media.


Przeważająca większość Izraelczyków wyraża chęć zawarcia porozumienia w celu przerwania ognia i uwolnienia zakładników pozostających w Strefie Gazy.
Wielu ludzi jest również niezadowolonych z rządu i uważa, że premier kontynuuje wojnę z osobistych pobudek. W wyniku nieudanej próby osiągnięcia zawieszenia broni między Izraelem a HAMASem oraz rosnącego zagrożenia konfliktem z Hezbollahem w Libanie, mogą pojawić się problemy polityczne dla Beniamina Netanjahu. Jednakże Mark Champion, publicysta Bloomberg Opinion, który śledzi wydarzenia w Europie, Rosji i na Bliskim Wschodzie, ma odmienne zdanie.
Ankieta przeprowadzona przez izraelską agencję Lazar pokazuje, że popularność Netanjahu rośnie, wyprzedzając lidera opozycji Benny'ego Ganca. Dodatkowo, według Izraelskiego Instytutu Demokracji, większość ludzi popiera poszerzenie wojny przeciwko Hezbollahowi w Libanie.
Według publicysty, otwarcie przez Izrael drugiego frontu może doprowadzić do nieprzewidywalnej eskalacji, w którą mogą zostać wciągnięte Iran, USA i inne kraje, i żadna strona nie skorzysta na takim rozwoju sytuacji. Niemniej jednak, w Izraelu istnieje znaczna część ludności, która popiera rozpoczęcie konfrontacji z Iranem i jego kontrolowanymi grupami.
Źródło: ZN.UA
Czytaj także
- Specjalny trybunał pomoże ukarać przestępców wojennych z Rosji – Tatarow
- Europa i Kanada muszą zwiększyć wydatki na obronę do 5% - admirał Bauer
- Rosja żąda zbyt wiele: Vance o terytorialnych roszczeniach Kremla wobec Ukrainy
- 'Odwracają się od niego': prezydent Niemiec oskarżył Rosję o 'historyczne kłamstwo'
- Takiego jeszcze nie było: Zełenski skomentował ratyfikację umowy o partnerstwie z USA
- Były mer Cerkwi, który uciekł do Rosji, złożył kuriozalne oświadczenie o 'czubkach bab'